Mango-roaMichael H. Dietrich |
€ 139.06
Enthält 23% MwSt.
|
2008 · Auf Zinnfolie gemalt, die auf einer kaschierten Leinwand als Träger eine HD-Platte hat
· ID zdjęcia: 858063
Nie - to nie jest rekin! Ale Ty widzisz taką rybę - ja zresztą też. Niemniej jednak, to nie jest rekin! Wiem to od 1972 roku i nie uwierzycie mi, dopóki nie złożę stosownej deklaracji. Balsamiczna noc z cudownym półksiężycem na plaży w Anakenie na Wyspie Wielkanocnej wskazuje na źródło mojej wiedzy. Stałam tam samotnie z matczyną duszą i wyobrażałam sobie, co musiał czuć Hoto Matu'a, praojciec wszystkich mieszkańców Wyspy Wielkanocnej, kiedy przybył na Wyspę Wielkanocną po sześciotygodniowej przeprawie w dwóch podwójnych kajakach. Przy okazji, bardzo blisko plaży znajduje się jaskinia, w której podobno Hoto Matu'a spędził pierwsze noce. Kontemplowałem to, czego nigdy wcześniej w życiu nie widziałem w jego przytłaczającym, nieopisanym pięknie: rozgwieżdżone nocne niebo nad południową półkulą naszej ziemi! Brak zanieczyszczenia światłem, ale gwiazdy, których nigdy wcześniej nie widziałem jako osoba z półkuli północnej. Stałam sama na plaży i patrzyłam wytrwale w niebo - i nagle poczułam, że nie jestem sama w tym miejscu. Spojrzałem więc z powrotem w dół na ziemię i obróciłem się. W odległości około dziesięciu metrów zobaczyłem postać. Ponieważ jednak osoba ta stała tak, że miała światło księżyca za plecami, a ja musiałem patrzeć w jasne światło półksiężyca, nie mogłem rozpoznać, kto tam stoi. Nieznajomy lub nieznajomi zwracali się najpierw do mnie. Wywiązała się rozmowa z kawałkami angielskich słów, z rękami i nogami, z różnego rodzaju gestami i niezrozumiałymi słowami w języku ojczystym. Tak więc całkiem normalna rozmowa, którą miał każdy człowiek, który podróżuje po świecie i tak jak ja, ma tylko swój język ojczysty i podstawowe inne języki do prostej komunikacji. Nie będę jednak tego tutaj wypisywał, tylko opiszę wynik. Kiedy ta osoba zwróciła się do mnie, stało się jasne, że był to głos kobiety. Wskazała na Drogę Mleczną i wyjaśniła mi, że to nie jest po prostu "Droga Mleczna", jak mi się wydawało. To co do tej pory uważałem za Drogę Mleczną jako naszą galaktykę było, według owych mieszkańców Wyspy Wielkanocnej, "mango-roa" - a tak właśnie wszędzie w Polinezji nazywają "wielkiego rekina". Wyjaśniła mi, że zwykli ludzie, kiedy umierają, żyją dalej jako gwiazdy w Drodze Mlecznej. Ale niezwykli ludzie, z dużą ilością many, dzielni wojownicy, mądrzy wodzowie i wszyscy ci ludzie, których życie nie podążało normalnymi ścieżkami zwykłych śmiertelników, pojawiają się nocą jak nowa gwiazda na niebie.
Wtedy, przynajmniej ja, nie wierzyłem tej staruszce. Ale przeczytawszy to we wszystkich naukowych i popularnych pracach, teraz wiem, że to starożytne polinezyjskie idee wyjaśniają, na zasadzie przyczynowości, dlaczego jest tak wiele gwiazd w Drodze Mlecznej i stosunkowo niewiele samodzielnych gwiazd, które można zobaczyć na niebie. Znak w domniemanym piśmie Wyspy Wielkanocnej "Rongorongo" jest arcydziełem rzeźbiarstwa polinezyjskiego. W Rongorongo wszystkie znaki są zawsze tej samej wielkości. Jak artyści powinni teraz odróżnić znak zwykłego rekina od znaku Mango-roa, czyli wielkiego rekina? Z godną podziwu pomysłowością mistrzów, którą udowadniają swoim systemem znaków graficznych, pochylili rekina do dwóch znaków, ale jako jeden, w taki sposób, że właśnie w normalnej pozycji pływackiej byłby rozpoznawalny jako wielki rekin.
Teraz nie masz innego wyjścia, jak uwierzyć mi, że na moim zdjęciu rzeczywiście jest wielki rekin, ale brakuje jego żywiołu - wody. Jasne pasmo Drogi Mlecznej dzieli niebo na północ i południe. Rekin niebieski symbolizuje Drogę Mleczną. W domniemanym scenariuszu z Wyspy Wielkanocnej, koncepcja brzmi: nic nigdy nie jest sobą. Rekin to nie rekin - wierzcie lub nie!
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Rongorongo, możesz znaleźć je tutaj: www.rongorongo-script.de.
|
0 Recenzje |