W XIX wieku motywy wróżek, skrzatów i elfów rozwinęły się w samodzielny gatunek. Mityczne stwory pojawiały się coraz częściej, zarówno na obrazach wielu artystów, jak i jako motywy na wielu wystawach. Znanym przedstawicielem tego gatunku był Richard Dadd, angielski malarz, którego historia zaczęła się od udanej kariery artystycznej, a skończyła na schizofrenii. Jego gatunkami były: Historia, portrety i pejzaże - ale także motywy elfów. Te ostatnie zyskały w młodości zainteresowanie publiczności i były chwalone przez wielu krytyków, co sprzyjało rozwojowi tego motywu w samodzielny gatunek. Przypuszcza się, że szczególne zainteresowanie tematem elfów artysta zdobył już w szkole Royal Academy, gdzie studiował i dzięki temu miał kontakt z profesorami, którym nieobce były takie motywy. W 1838 roku Richard Dadd założył "The Clique", grupę malarzy, których głównym tematem było malarstwo akademickie. W tym gronie znaleźli się tacy artyści jak Augustus Egg, Alfred Elmore, John Phillip i inni.
Ewolucja jego obrazów przebiega analogicznie do stanu psychicznego malarza; o ile wcześniejsze prace odbierane są jako lżejsze, o tyle późniejsze zdają się ulegać zagubieniu (porównaj "Rage" z "Come to these yellow sands"), choć istnieją różne opinie na temat tego, w jakim stopniu pojawienie się choroby wpłynęło na malarstwo Dadda. Pewne jest natomiast to, że detale na obrazach są szczegółowe i przemyślane.
Niezwykły jest efekt, jaki wywołują te obrazy. O ile wcześniejsze przedstawienia elfów zdawały się być częścią świata fantazji, o tyle prace Dadda "eksperymentują" ze świadomością widza. Świadomość musiała zostać oderwana od realnego świata i wprowadzona w rodzaj transu. Choć artysta nadal malował w szpitalu, stopniowo wypadł z obiegu artystycznego. Mimo to jego prace nie straciły na znaczeniu i cieszyły się zainteresowaniem na licznych wystawach.
W XIX wieku motywy wróżek, skrzatów i elfów rozwinęły się w samodzielny gatunek. Mityczne stwory pojawiały się coraz częściej, zarówno na obrazach wielu artystów, jak i jako motywy na wielu wystawach. Znanym przedstawicielem tego gatunku był Richard Dadd, angielski malarz, którego historia zaczęła się od udanej kariery artystycznej, a skończyła na schizofrenii. Jego gatunkami były: Historia, portrety i pejzaże - ale także motywy elfów. Te ostatnie zyskały w młodości zainteresowanie publiczności i były chwalone przez wielu krytyków, co sprzyjało rozwojowi tego motywu w samodzielny gatunek. Przypuszcza się, że szczególne zainteresowanie tematem elfów artysta zdobył już w szkole Royal Academy, gdzie studiował i dzięki temu miał kontakt z profesorami, którym nieobce były takie motywy. W 1838 roku Richard Dadd założył "The Clique", grupę malarzy, których głównym tematem było malarstwo akademickie. W tym gronie znaleźli się tacy artyści jak Augustus Egg, Alfred Elmore, John Phillip i inni.
Ewolucja jego obrazów przebiega analogicznie do stanu psychicznego malarza; o ile wcześniejsze prace odbierane są jako lżejsze, o tyle późniejsze zdają się ulegać zagubieniu (porównaj "Rage" z "Come to these yellow sands"), choć istnieją różne opinie na temat tego, w jakim stopniu pojawienie się choroby wpłynęło na malarstwo Dadda. Pewne jest natomiast to, że detale na obrazach są szczegółowe i przemyślane.
Niezwykły jest efekt, jaki wywołują te obrazy. O ile wcześniejsze przedstawienia elfów zdawały się być częścią świata fantazji, o tyle prace Dadda "eksperymentują" ze świadomością widza. Świadomość musiała zostać oderwana od realnego świata i wprowadzona w rodzaj transu. Choć artysta nadal malował w szpitalu, stopniowo wypadł z obiegu artystycznego. Mimo to jego prace nie straciły na znaczeniu i cieszyły się zainteresowaniem na licznych wystawach.
Strona 1 / 1